There's a rebel lying deep in my soul. Anytime anybody tells me the trend is such and such, I go the opposite direction. I hate the idea of trends. I hate imitation; I have a reverence for individuality.
Jeszcze za nim się urodził rodzice stworzyli dla niego konto na które odkładali pieniądze na studia, a kiedy Ethan zrozumiał koncept pieniędzy i cen zaczął odkładać pieniądze na wymarzony motocykl. Mieszkał w przeciętnej dzielnicy w Creston i do raczej przeciętnej przeprowadził się z rodzicami i w Spokane, mając 9 lat. Ojciec dostał lepszą ofertę pracy, a jego mamie udało się znaleźć wakat na pielęgniarkę w lokalnym szpitalu. Stara się dostawać dobre wyniki, ale nie jest żadnym geniuszem i nie przoduje w klasowych rankingach (i jest trochę leniem, i trochę czasami mu nie zależy, kiedy coś go nie interesuje). Piwo naprawdę mu smakuje, elektronika nie jest może jego pasją, ale dobrze się przy tym bawi, a w akompaniamencie starego rocka, lubi pracować nad swoim motocyklem (i nie pracować nad swoim życiem). Jest ryzykantem i poszukiwaczem przygód i zdecydowanie za bardzo lubi dreszczyk emocji. Nie rozumie dlaczego ludzie dają sobie cięte kwiaty, ale i tak zawsze na dzień matki i urodziny kupuje jej różowe lilie. Nie interesuje się polityką, chodzi czasami do kościoła żeby pomyśleć i pogadać z Bogiem i notorycznie ignoruje niewygodne pytania dotyczące swojej przyszłości. Nie lubi szpitali, sterylnie białych pomieszczeń i tego jak przy każdym wejściu, nie ma się pewności wyjścia. Od kilku lat chce zrobić sobie tatuaż, ale nie wie po co, ani co miałoby się na nim znajdywać. Coś wewnątrz go skręca kiedy widzi laptopy oblepione naklejkami, równie bardzo gdy widzi obściskujące się pary na korytarzu. Często dobrze dogaduje się z ludźmi, dobrze czuje się w towarzystwie i nie brakuje mu pewności siebie, ale nie lubi przesadnych tłumów, chociaż po namowie kumpli i tak chodzi do klubów i barów. Zamiast imprez woli rozgrywki pokera, albo kręgle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz