Witaj!
Mam na imię Kayla i będę Ci dzisiaj towarzyszyć. Zostałam wybrana na Twojego opiekuna, więc to mnie przypada ta przykra konieczność oprowadzenia Cię po naszym kampusie. Haha, nie rób takiej miny, tylko żartowałam! Każdy potencjalny opiekun zgłasza się do tej roli na ochotnika, nikt nas do tego nie zmusza, spokojnie.
No dobrze, chodź ze mną...
Na początek zajrzymy do głównego budynku administracji. Jeśli jeszcze nie zapoznałeś/zapoznałaś się się z naszą fabułą, to teraz jest na to odpowiedni moment. Być może po tej lekturze uznasz, że RUFUS jednak nie jest blogiem dla Ciebie. Jesteśmy super, ale nie każdemu nasz klimat może przypaść do gustu, wiadomo.
Co? Dlaczego tak dziwnie patrzysz? Ach tak, wybacz, już wyjaśniam o co chodzi: RUFUS to nic innego jak zlepek pierwszych dużych liter nazwy uniwersytetu: River Falls University of Spokane. Tak, wiem, w nazwie występują tylko cztery wielkie litery. Widzisz... Ustawiając je obok siebie otrzymujemy RFUS, co niestety nie jest zbyt chwytliwe, więc umownie wszyscy dodajemy jedną samogłoskę żeby ostatecznie wyszedł z tego R(U)FUS, rozumiesz? Od tego właśnie wzięło się też imię naszej maskotki, Kojota Rufusa! To taka nasza niepisana zasada, której przestrzeganie prawdopodobnie szybko wejdzie Ci w nawyk.
Och, właśnie, prawie zapomniałam o regulaminie... Na pewno już się z nim wcześniej zapoznałeś/zapoznałaś, bo jego znajomość jest warunkiem przyjęcia na uczelnię, ale zawsze warto mieć go przy sobie tak na wszelki wypadek. I pamiętaj, u nas regulamin to rzecz święta, jeśli nawalisz zbyt wiele razy - wylatujesz!
Okej, jesteśmy na miejscu.
Administracja to w zasadzie mózg uczelni; możesz tu załatwić sprawy, których nie uda Ci się rozwiązać nigdzie indziej. Zobacz, tutaj przy wejściu do sekretariatu leży nasza księga zażaleń, więc gdyby coś było nie tak, zawsze możesz obsmarować w niej pracę kanclerza i całej reszty, a oni postarają się naprawić swój błąd. Poza tym jest jeszcze pani Cullen, u której możesz składać podania o zwolnienie z obowiązków na czas nieobecności i wyjazdów. Nie uciekaj bez słowa, bo biedaczka z nerwów w końcu dostanie wrzodów żołądka.
Skoro już tu jesteśmy zajrzyjmy też na tablicę. Tu masz listę zajętych wizerunków, którą warto przejrzeć zanim zaczniesz wypełniać papiery. Możesz od razu zarezerwować sobie tą śliczną buźkę na wyłączność. Tak, to był komplement! Nie żebym wierzyła, że ktoś nam może w każdej chwili ukraść twarz, ale w college'u podobno wszystko jest możliwe.
Widzisz? To wcale nie takie trudne. Jesteśmy już o krok do przodu... Skoro o krokach mowa, to czy zastanawiałeś/zastanawiałaś się już co właściwie chcesz robić, co studiować? Spokojnie, masz na to jeszcze trochę czasu, ale gdyby brakowało Ci pomysłów zawsze możesz zerknąć do wolnych postaci i zastąpić któregoś ze studentów. Nie tak dosłownie oczywiście! To po prostu wolne miejsca pozostawione przez władze uczelni dla takich niepewnych duszyczek, jak Ty.
O, a tutaj masz poszukiwania. Studenci wywieszają je na tablicy, kiedy wiedzą, że w danym roku może pojawić się ktoś znajomy i określają, kogo dokładnie szukają. Wystarczy po prostu zgłosić się pod podany kontakt, jeśli faktycznie coś Cię zainteresuje. Kto wie, może jakiś Twój kuzyn też będzie się tu uczył? Razem zawsze raźniej, nie?
I co? Znalazłeś/znalazłaś coś ciekawego? Nic Cię nie zaintrygowało? No cóż, to przejdźmy dalej... Chociaż, zaczekaj, jeszcze jedna sprawa! Zanim zaczniemy z papierologią przejrzyj jeszcze tą ulotkę. Masz tutaj listę drużyn sportowych i wszelkich zajęć dodatkowych, które oferuje nam uczelnia, i na które możesz zapisać się już teraz. Dobrze się zastanów, bo niektóre stanowiska są objęte limitem. Jeśli coś wcześniej trenowałeś/trenowałaś albo po prostu masz aspiracje większe niż reszta to upragnione stanowisko warto by było zarezerwować. w ten sposób oszczędzisz sobie wielu późniejszych zmartwień. To samo tyczy się miejsce pracy - trzeba uważać żeby nikt nie sprzątnął Ci najlepszej roboty sprzed nosa, nie?
No dobra, wydaje mi się, że najważniejsze sprawy już omówiliśmy/omówiłyśmy, resztę możesz sobie przejrzeć na spokojnie później.
Teraz zabierzmy się za wypełnianie dokumentów...
Tutaj masz dwa wzory karty postaci: jeden i dwa, możesz wybrać sobie jeden z dwóch wariantów i według niego wypełniać kolejne pola. Było już o tym trochę w regulaminie i teraz podejdziemy do tego od strony praktycznej. Nasze kochane miasto nie jest Ci już pewnie obce, więc od razu przejdziemy do procesu edukacji. Przedstawiono go w ulotce, którą Ci wcześniej dałam. Opisano tam wszystko etapami, by łatwiej Ci było ogarnąć czego się tu właściwie od studentów wymaga.
Teraz wystarczy tylko wypełnić rubryki i voila. A! Nie zapomnij złożyć dokumentów do sprawdzenia, to bardzo ważne. Administracja sprawdza czy niczego nie spie... pokręciłeś/pokręciłaś. Dopiero po oficjalnej akceptacji KP możesz bez obaw poruszać się po kampusie. Proszę bardzo, tutaj masz mapkę... i nie przejmuj się, jeśli mimo to na początku się zgubisz, każdemu się zdarza! Po prostu głowa do góry i brnij do przodu, jasne?
Dobra! To teraz ostatni na liście do odwiedzenia: akademik. Masz go na mapie pod nazwą zakwaterowanie, widzisz? Na wejściu powinna wisieć lista zajętych pokoi. Twój przydzieli Ci administracja, ale jeśli zależy Ci na jakimś konkretnym to wystarczy wypełnić wniosek o rezerwację przed oddaniem papierów albo zwrócić się bezpośrednio z prośbą o przeniesienie. Nie ma problemu!
O, spójrz na te plakaty. To reklamy bractw. Mamy ich na RUFUS'ie kilka, ale polecam zastanowić się poważnie nad tymi trzema. Jasne, nie ma presji, możesz być samotnym wilkiem, ale każdemu prędzej czy później przyda się stado, nie? Spokojnie, nie musisz decydować teraz. Przemyśl to sobie i zgłoś się do przedstawiciela danego stowarzyszenia. Studenci zrzeszeni zazwyczaj nie mieszkają w akademikach; często przenoszą się do domów bractw i tam wynajmują pokój, ale nie wszyscy. Myślę jednak, że sam/sama się zorientujesz.
Hej, popatrz, jest już Twój akcept. W takiej sytuacji nie pozostaje mi już nic innego jak tylko życzyć Ci powodzenia. Baw się dobrze, szczeniaczku, i pamiętaj żeby schodzić z drogi starszym, większym Kojotom.
Hej, popatrz, jest już Twój akcept. W takiej sytuacji nie pozostaje mi już nic innego jak tylko życzyć Ci powodzenia. Baw się dobrze, szczeniaczku, i pamiętaj żeby schodzić z drogi starszym, większym Kojotom.
No to do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.